czwartek, 17 lipca 2014

Ciążowo

Dni mijają. Upał lekko doskwiera, ale spacery popołudniowo-wieczorne też są przyjemne.
Postanowiłam zrobić listę rzeczy, które trzeba jeszcze kupić zanim maleństwo pojawi się na świecie. I jestem w szoku ile tego jeszcze zostało! Na szczęście jest jeszcze czas, także powoli zaczniemy kompletować.
U mnie 23 tc, waga +8kg, obwód brzucha- 105 cm... Normalnie jakbym już miała rodzić. (Przed ciążą rozmiar 38).
Zapisaliśmy się z mężem do szkoły rodzenia i od sierpnia zaczynamy zajęcia. 
Dodatkowo zaczęłam prać ubranka, bo walały się w workach i mamy ich tyle, że na pierwszy rok na pewno wystarczy ;) Chyba, że będzie córeczka, to może jakaś sukienka jej się skapnie jeszcze :)


Bobasek czasem kopie, czasem ma czkawkę, a czasem się po prostu wierci. Chyba już nie leży poprzecznie, bo jakieś takie inne, spokojniejsze są te ruchy. Już nie mogę się doczekać kiedy się poznamy :) 
Data porodu wyznaczona na połowę listopada. 

1 komentarz:

  1. Ignaś miewał czkawki codziennie i to czasami po kilka razy, kiedy się urodził też często miewał, ale już przeszło:) Trzymaj się w te upalne dni!

    OdpowiedzUsuń