poniedziałek, 16 czerwca 2014

Ciążowe i dzieciakowe sprawy

18,5 tygodnia za mną. Możliwe, że za drugie tyle bobas będzie już z nami. Nie mogę się już doczekać!
Wszyscy mnie pytają czy czuję już ruchy dziecka. A ja... nie wiem. Coś tam się dzieje we mnie, ale czy to dziecko się rusza? Skąd mam to wiedzieć?! "To takie bulgotanie" albo "Jak motylki". No cóż, ani jednego ani drugiego nie czuję. Może za miesiąc jak już będę czuła na pewno, do dowiem się czy teraz to też było to ;)
Dzisiaj małe zakupy dla maleństwa. Wiem, że to jeszcze sporo czasu, ale ja tak bardzo już czekam :) Jak widzę kobiety z ogromnymi brzuchami a la 7-8 miesiąc, to zazdroszczę! Chcę już tych nie przespanych nocy i wszystkich innych rzeczy! Ale tymczasem o to nowe nabytki:


Czy dziewczynka czy chłopczyk, będzie jej/mu się podobać ;) ( Ten lew mnie rozbraja. Żyrafa też heh)

Co jeszcze się dzieje? 
Rozstępy na piersiach są, mimo smarowania, masowania i innych zapobiegawczych zabiegów. Mówi się trudno i żyje się dalej. 
Wór małych ubranek po rodzinie też już jest i czeka na wypranie i wyprasowanie.
Za 2 tygodnie obrona magisterska i potem moje myśli będą już głównie skupiać się na maleństwie 
( jakby teraz było inaczej ;) )

3 komentarze:

  1. Jeszcze troche i bedziesz sciskac w ramionach swoje malenstwo a ciuszki bardzo fajne :)

    p.s.Powodzenia na obronie!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie ubranka :))
    Życzę cierpliwości. Na pewno chciałabyś mieć dzidziusia już przy sobie.. Już nie długo :*

    OdpowiedzUsuń