Dzisiaj czekało mnie trudne zadanie. Przyszedł czas na wypicie w sumie 15 łyżeczek glukozy rozpuszczonych w szklance wody.
Gdzie ta trudność? Trudność chyba w nastawieniu, bo i inne ciężarne i nawet sama ginekolog mówiły mi, jak to ciężko, że kobietę może zemdlić, że trudno całe wypić itp.
A wiecie co? Nie było wcale trudno. Wręcz smakowało mi :D
Tak więc, czasem trzeba opinie innych traktować lekko z przymrużeniem oka.
Zapisałam się też na fitness dla ciężarnych. Zajęcia trwają 30 min i raczej nie będą intensywności zumby.
Prócz tego dopadły mnie myśli, co to będzie jak maleństwo podrośnie, a mnie nikt nie będzie chciał zatrudnić. Będę do końca życia bezrobotną mamą, ze studiami, a potem to już i dzieci się wyprowadzą i będę kobietą domową, co to całe życie w domu na utrzymaniu męża siedziała. Ot takie myśli, jako że znajomi po studiach właśnie swoje kariery rozpoczynają. A ja za to prasuję ubranka ;)
Mam dokładnie takie same wrażenia z badania glukozy.
OdpowiedzUsuńA co do pozostałej części postu... uwierz mi, mam te same obawy. Nawet patrząc na mojego męża czuję nutkę zazdrości, bo on oto przebiera w ofertach pracy, a ja na razie nie mam w ogóle czego szukać. Oby po odchowaniu córki nie było za późno :S
No to jak widać, jesteśmy w podobnej sytuacji. Dobrze, że chociaż Ci mężowie, nie muszą się martwić i zawsze chociaż ta jedna pensja będzie.
UsuńZ badaniem glukozy przesadzają. Też myślałam, że będzie tragedia i nie dam rady, wszyscy mówili, jakie to niedobre...a gdy przyszło co do czego, to się śmiałam sama z siebie, po co słuchałam-niepotrzebnie tylko się denerwowałam.
OdpowiedzUsuńZ cytrynką ekspresowo wypiłam i też mi smakowało :)
Co do pracy- żyjemy w takim a nie innym kraju. U Nas ciężko o pracę... ja myślę sobie, że mimo iż mam wykształcenie wyższe, to pracy też prędko nie znajdę.
Współczuje. Nienawidzę glukozy. Kiedyś musiałam wypić i nie było dobre. Lubie słodkie ale bez przesady :D
OdpowiedzUsuń